Potrzeby pacjenta na etapie diagnozy

Diagnoza choroby nowotworowej to wyjątkowo trudny czas dla chorego, niosący silne, nacechowane negatywnie emocje, m.in. złości, gniewu, żalu, lęku, rozpaczy. Pacjenci bardzo często opisują ten czas w następujący sposób: ”wszystko mi się zawaliło”, ”mój świat stanął na głowie”.  

Na tym etapie chorzy, próbując znaleźć sens swojej choroby, często dręczą się retorycznymi pytaniami: “dlaczego ja?”, “za co mnie to spotyka?, stąd bardzo istotne, aby lekarz informujący o diagnozie lub bliscy nie sugerowali odpowiedzialności chorego za swój stan, może to bowiem wzbudzić silne poczucie winy, które dodatkowo obciąży pacjenta.

Aby móc udzwignąć ciężar tych trudnych doświadczeń, psychika chorego uruchamia szereg zachowań obronnych, które pozwalają zmniejszyć nasilenie nieprzyjemnych emocji bez zmiany sytuacji, która je wywołuje, m.in:

  • zaprzeczanie – czyli odmowa przyjęcia rzeczywistości, które objawia się nieprzyjmowaniem faktów związanych z diagnozą oraz emocji, które  się z nią wiążą, a często również  z niepodejmowaniem pożądanych działań (np. zwlekanie z rozpoczęciem leczenia)
  • wypieranie – czyli usunięcie ze świadomości lub utrzymywanie poza świadomością myśli, wyobrażeń i wspomnień, które są bolesne lub budzą lęk (np. zapominanie o terminach wizyt u lekarza)
  • racjonalizacja – próba racjonalnego wyjaśnienia sytuacji poprzez poszukiwanie korzyści z niej płynących (np. “nareszcie będę miał okazję odpocząć”)
  • tłumienie – czyli blokowanie negatywnych emocji (np. pacjent zachowuje się, jakby nic w jego życiu się nie wydarzyło i nie zmieniło)
  • projekcja – przypisywanie innym osobom własnych, trudnych do zaakceptowania emocji (np. złości, żalu) 

Na tym etapie chory potrzebuje czasu, aby odnaleźć się w nowej sytuacji, zrozumieć swoje emocje i nauczyć się radzić sobie w nowej rzeczywistości. Mechanizmy obronne pełnią funkcje zbroi, która chroni przed trudnymi emocjami i umożliwia adaptację, jednak gdy stosowanie ich przez pacjenta trwa zbyt długo, może zakłócać przejście do kolejnego etapu w procesie zdrowienia, czyli podjęcie leczenia.

W tym trudnym czasie bliscy chorego mogą wspierać go poprzez:

  • okazywanie zrozumienia dla trudnych emocji („mogę sobie tylko wyobrazić, co czujesz”)
  • zapewnienia, iż nie jest sam ze swoją chorobą oraz że może liczyć na wsparcie i pomoc („będę w tym z tobą, możesz zawsze na mnie liczyć”)
  • wysłuchania lęków i obaw (bez pocieszania w rodzaju “wszystko będzie dobrze”, “nawet tak nie myśl”)
  • wsparcia organizacyjnego, np. towarzyszenia podczas wizyt lekarskich, pomocy w przeorganizowaniu obowiązków zawodowych czy domowych

Warto wprost zapytać chorego, czego w danym momencie potrzebuje od bliskich, aby wsparcie było odpowiedzią właśnie na nie.